Dlaczego jest on tak popularny w przypadku zegarów nurkowych? Ponieważ w prosty, szybki i skuteczny sposób pozwala na określenie jak długo nurek przebywa pod wodą.
W momencie zejścia nurek przekręcał bezel w taki sposób, aby kropka lub trójkąt (w zależności od typu zegarka) znajdowała się na równi ze wskazówką minutową. Potem wraz z upływającym czasem można było wprost z bezela odczytać ilość minut od ustawienia.
W powyższym przypadku widać, że bezel został ustawiony 8 minut temu.
Najczęściej pierwsze 15 minut było oznaczane w szczególny sposób, czy to większymi liniami, czy innym kolorem. Służyło to temu, żeby nurkowie przygotowujący się do głębokiego nurkowania nie przekraczali czasu, który najczęściej mieścił się w tym zakresie.
Szczególnym przypadkiem połączenia innowacyjności z funkcjonalnością było pojawienie się w 1967 roku zegarka DOXA SUB 300T w którym zastosowano bezel, z którego można było od razu odczytać maksymalny czas przebywania na danej głębokości bez konieczności dekompresji. Skorzystano z popularnych wtedy tabel US. Navy. I tak można porównać na zegarku i w tabeli na przykład że dla 120 stóp (36,6m) dopuszczalny czas przebywania bez konieczności późniejszej dekompresji to 15 minut.
Zegarki te na owe czasy były tak rewolucyjne, że używał ich sam Jacques-Yves Cousteau wraz ze swoim zespołem - a był to człowiek który miał dostęp do najnowszych technologii dostępnych na świecie. Trzeba przy tym pamiętać, że w tamtych latach nie było jeszcze elektronicznych komputerów nurkowych, a ważne były proste i skuteczne pomysły jak zastosowanie tabeli wygrawerowanej wprost na bezelu, pomarańczowa tarcza o wysokim kontraście i wskazówki z największą ilością trytu jaką zastosowano w zegarku.
Najczęściej pierwsze 15 minut było oznaczane w szczególny sposób, czy to większymi liniami, czy innym kolorem. Służyło to temu, żeby nurkowie przygotowujący się do głębokiego nurkowania nie przekraczali czasu, który najczęściej mieścił się w tym zakresie.
Szczególnym przypadkiem połączenia innowacyjności z funkcjonalnością było pojawienie się w 1967 roku zegarka DOXA SUB 300T w którym zastosowano bezel, z którego można było od razu odczytać maksymalny czas przebywania na danej głębokości bez konieczności dekompresji. Skorzystano z popularnych wtedy tabel US. Navy. I tak można porównać na zegarku i w tabeli na przykład że dla 120 stóp (36,6m) dopuszczalny czas przebywania bez konieczności późniejszej dekompresji to 15 minut.
 |
| Żródło: watchtime.com |
 |
| U.S. Navy Dive Table for no-decompression diving |
Zegarki te na owe czasy były tak rewolucyjne, że używał ich sam Jacques-Yves Cousteau wraz ze swoim zespołem - a był to człowiek który miał dostęp do najnowszych technologii dostępnych na świecie. Trzeba przy tym pamiętać, że w tamtych latach nie było jeszcze elektronicznych komputerów nurkowych, a ważne były proste i skuteczne pomysły jak zastosowanie tabeli wygrawerowanej wprost na bezelu, pomarańczowa tarcza o wysokim kontraście i wskazówki z największą ilością trytu jaką zastosowano w zegarku.
